Było już coś o Ciemnolicych Obywatelach Europy. Tylko, że rumuńscy cyganie są biznesowo lepiej zorganizowani. Opowiadając o moich podróżach do Rumunii zawsze padają pytania o cyganów. Mniej zorientowani uważają wręcz, że w Rumunii mieszkają tylko cyganie. Tłumaczę i wyjaśniam, Rumunia i rumuńskość jest biała. Potomkowie Daków. Cyganie już dawno wyjechali w bardziej zasobne zakątki Unii Europejskiej. Znaleźć ich można w Londynie, Paryżu czy Rzymie. Stosują tam znane nam z lat 90-tych ubiegłego wieku chwyty. Na kulawego. Na matkę z niemowlakiem. Na ślepego, Na głodnego. I takie tam inne bardziej lub mniej dochodowe. Korzystają też skutecznie z zasiłków rodzinnych na dzieci. Swoje i przysposobione. Są skuteczni. A za uciułane funty czy euro budują sobie domki w Rumuńskiej Ojczyźnie. Architektonicznie są w Indiach, swojej kulturowej Ojczyźnie.
Fotki słabej jakości, bo już się zmierzchało.