Jadąc przez Słowację, trudno nie zauważyć przy drogach grupek Ciemnolicych Obywateli. To Cyganie vel. Romowie. Potomkowie wędrowniczo koczowniczych ludów które opuściwszy Indie dotarły do Europy. Długie wieki przemieszczali się swoimi taborami sobie tylko znanymi drogami. Kobiety w kolorowych sukienkach i spódnicach przypominających sari oraz mężczyźni w kapeluszach otoczeni licznym potomstwem. Były śpiewy w dziwnym języku, wróżenie, cynowanie garnków i wędrówka. Ciemna strona medalu to żebractwo i kradzieże. Ale zaraz zaraz ... To co my nazywamy 'zaborem mienia' dla wędrowniczej kultury zbieracko łowieckiej było tylko zaspokojeniem bieżących potrzeb. Wszystko co napotkamy na swojej drodze i może nam się przydać ... Jutro i tak nas tutaj nie będzie. Tak plotło się Cygańskie życie do połowy XX w. Ktoś jednak postanowił to zmienić, zintegrować, osadzić w jednym miejscu i podporządkować obywatelskiemu porządkowi. I tak to, Cyganie stali się Romami, Słowakami i Europejczykami. Problem jednak jest w tym, jak pisał Boy Żeleński, że - " W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz ". Integracja społeczności romskiej jest raczej porażką niż sukcesem. Obie strony są winne. Z obu stron uprzedzenia wynikające z różnic kulturowo cywilizacyjnych. Wzajemne obarczanie się winą. Grodzenie płotami.
Wątek osobisty teraz ...
Byłem w Romskiej Osadzie w Sacurowie. Byłem tam, gdzie nawet policja się nie zapuszcza. W mieszkaniu podzielonym na pokoje zamieszkiwane przez kilkunasto osobowe rodziny. W zrujnowanych pomieszczeniach paliły się kociołki z czymś co jest ich jedzeniem. W blaszanym garażu z rozbiórki nazwanym Pałacem Jozika, zamieszkanym przez niego, jego żonę, siedmioro dzieci, teściową i kilka innych osób. Widziałem dzieci bez butów oblepione muchami, 15-sto letnie matki ze swoimi dziećmi. I zapach, który do przyjemnych nie należy. Zaprowadził mnie tam Miro. Jako jeden z niewielu mieszkańców tej wioski utrzymywał dobre relacje Słowacko - Romskie. Utrzymywał, bo dziś mieszka w Polsce. Powiedział mi ... " Po 50-ciu latach, Marek, mam dość ! " . Tutaj padają niecenzuralne określenia warunków socjalno bytowych i obyczajowych romskiej społeczności.
Watek osobisty drugi.
Moim znajomym jest Framtiszek. Słowak narodowości romskiej. Udało mu się, chciał, tak wyszło, że jest jednym z 5 % zintegrowanych Obywateli. Jak sam mówi, było ciężko. Jego mama chciała jednak, żeby było mu lepiej. Długa droga od izolacji do integracji. Kiedy idziemy w Polsce na spotkanie buisnesowe, On zostaje w samochodzie. Pytam dlaczego ? " A wiesz, po co mają gadać że z Cyganem przyjechaliście ". Namawiam , On odmawia.
Republika Słowacka - państwo śródlądowe w Europie Środkowej.
Departament Stanu USA w 2010 roku donosił: Rząd Słowacki na ogół respektuje prawa swoich obywateli, jednak pojawiły się problemy w niektórych obszarach, zwłaszcza społecznej dyskryminacji i przemocy wobec Romów.
Jadąc lutową porą przez Sacurov, widząc grupki Ciemnolicych Obywateli ciągnących wózki z gałęziami, wiem jak im jest ciężko w ich Osadzie. Zimno i głodno. Z drugiej strony niechęć i uprzedzenia.
Wg. prognoz demograficznych za 25 lat na Słowacji więcej będzie Obywateli Ciemnolicych niż Białolicych.
Żyjemy w ciekawych czasach.