Grudniową porą oglądając w telewizji sieczką polityków, nawiedził mnie syn Filip ze słowami " Tato ! jest propozycja , i może będzie ciekawa dla Ciebie. Zaprzyjaźniony ksiądz Maciej potrzebuje kogoś, kto przewiezie samochód z Polski do Ośrodka dla niepełnosprawnych w Tbilisi " . I tak to się zaczęło , a teraz realizuje.