Mariampol.
Z uwagi na drogę ... donikąd, omijany nawet przez wytrawnych podróżników. A tu proszę ... Ruiny zamku Jabłonieckich na wysokiej skarpie naddniestrzańskiej z dobrze zachowaną bramą wjazdową i wyraźnym układem murów. Poniżej były klasztor ss. Szarytek obecnie Więzienie dla kobiet i Kościół z cudownym obrazem M.B. Hetmańskiej. Dziś po Kościele została tylko pamięć , a obraz znajduje się we Wrocławiu. Jeszcze widoki wijącego się wśród wapiennych zboczy Podola Dniestru. Podobno pierwsza nazwa osady to Boży Widok. Coś w tym jest...
Zjeżdżamy na przedmieście. To historyczny Wołczków. Do pamiętnej nocy marcowej 1944 roku, życie toczyło się tu spokojne. Żyli Gadzińscy, Grochalscy, Obacze, Konopaccy, że wymienię tylko mi najbliższych. Została pamięć i cegły z rozebranych zabudowań.
Kanapki ' jeszcze z Polski' i w drogę. Szuter i kamienie , pył i kurz drogi do Ujścia Zielonego. Teraz rozumiem opowieści dziadków o żołnierzach Wermachtu. Butnych, Zwycięskich i Aroganckich w 1941 roku, ale też przestraszonych , proszących o wodę ze studni parę lat później.